– Nie wiemy, co nas czeka, ale jako chrześcijanie chcemy przynosić ludziom pokój, ponieważ strach jest bardzo skomplikowaną rzeczą, a z wojną związany jest strach – mówi Zuzana Filipková, dyrektorka Diakonii Śląskiej w Czechach i prezydentka Europejskiego Związku Misji Miejskich w latach 2016–2025.
Pod koniec września we Wrocławiu odbyła się konferencja Europejskiego Związku Misji Miejskich (EAUM) – sieci współpracy europejskich chrześcijańskich organizacji lokalnych, zajmujących się pomocą potrzebującym, a także misją i duszpasterstwem. Konferencja została zorganizowana przez Diakonię Polską i Diakonię Śląską z Czech (pisaliśmy o tym tutaj i tutaj).
Zuzana Filipková, dyrektorka Diakonii Śląskiej i prezydentka Europejskiego Związku Misji Miejskich w latach 2016–2025, opowiada w rozmowie z Michałem Karskim o konferencji i jej tematyce, misjach miejskich, Eurodiaconii i wadze współpracy organizacji partnerskich.
Michał Karski: Rozmawiamy krótko po zakończeniu konferencji Europejskiego Związku Misji Miejskich, która była współorganizowana pod koniec września we Wrocławiu przez Diakonię Śląską i Diakonię Polską. Jakie ma pani wrażenia po tej konferencji?
Zuzana Filipková: Myślę, że konferencja bardzo się udała. Mieliśmy delegatów z 11 krajów i 22 różnych organizacji z całej Europy, a także przedstawiciela Misji Miejskiej w Afryce Południowej. Bardzo dobrze układała nam się współpraca z Diakonią Polską przy organizacji tej konferencji.
Diakonia Polska nie jest organizacją członkowską Europejskiego Związku Misji Miejskich. Dlaczego postanowiliście zorganizować tę konferencję właśnie we Wrocławiu i we współpracy z Diakonią Polską?
Trzy lata temu mieliśmy ostatnią konferencję w Birmingham w Wielkiej Brytanii, wcześniej były konferencje w Heidelbergu i Ostrawie. Kolejną chciałam zrobić w nowym miejscu. A ponieważ mamy bardzo dobre relacje z Diakonią Polską i jej dyrektorką Wandą Falk, to pomyślałam, że Wrocław byłby bardzo dobrym miejscem dla takiej konferencji. To bardzo ładne miasto, ma dobre położenie geograficzne i jest tu prowadzona bardzo ciekawa praca charytatywna Diakonii. Uznałam, że dobrze by było pokazać tę pracę przedstawicielom organizacji członkowskich EAUM. A Wanda się zgodziła na ten pomysł i tak zdecydowaliśmy, że zrobimy tę konferencję w Polsce. I ludzie byli zachwyceni.
Główny temat konferencji brzmiał „W troskliwych rękach Boga – zabiegając o pokój dla miasta”. Kwestia pokoju była podejmowana w wielu punktach programu konferencji. Czasy mamy dosyć trudne. Dziesięć lat temu rozmowa o pokoju w naszej części Europy była bardziej teoretyczna, dzisiaj jest to już bardzo bliski temat. Jak wygląda refleksja środowiska organizacji członkowskich EAUM na temat budowania pokoju we współczesnym świecie?
Ten temat został dobrany do obecnej sytuacji. Nasza Diakonia dużo pomagała ludziom z Ukrainy od początku wojny. Polacy też bardzo dużo pomagają. Inne kraje w Europie również są świadome wojny w Ukrainie. A bezpośrednio czy pośrednio dotyka ona też inne państwa: Niemcy, Austrię, Słowację. I z tego powodu w Europie, w różnych państwach, jest strach związany z dalszym rozwojem tego konfliktu. Dlatego zdecydowaliśmy, że my, jako chrześcijanie, chcemy przynosić pokój w czasach, w których żyjemy. Nie wiemy, co nas czeka, ale jako chrześcijanie chcemy przynosić ludziom pokój, ponieważ strach jest bardzo skomplikowaną rzeczą, a z wojną związany jest strach. W Biblii jest napisane, że nie powinniśmy się troszczyć o następny dzień. Nie chcemy więc troszczyć się o to, co będzie jutro czy pojutrze, ale dzisiaj chcemy stać obok ludzi, o których się troszczymy, i wspierać ich, przynosić im każdego dnia motywację do działania, pokój, dobre serce, miłość.
Europejski Związek Misji Miejskich jest siecią współpracy chrześcijańskich organizacji pomocowych, podobnie jak np. Eurodiaconia. Czym szczególnym się wyróżnia?
Znam dobrze Eurodiaconię, bo byłam w jej zarządzie zanim weszłam do zarządu Europejskiego Związku Misji Miejskich. Diakonia Śląska jest również członkiem Eurodiaconii i dobrze z nią współpracuje. Eurodiaconia jest większa, ma zatrudniony personel, centralę w Brukseli, w związku z tym pisze projekty europejskie, z których pozyskuje fundusze. Bardzo dynamicznie się rozwija, reaguje na różne wyzwania Unii Europejskiej, przez cały rok organizuje spotkania, seminaria, prowadzi pracę polityczną.
Europejski Związek Misji Miejskich nie ma zatrudnionych pracowników, wszystko opiera się na pracy wolontariuszy, choć oczywiście w organizacjach członkowskich prowadzona jest profesjonalna praca, np. Diakonia Śląska zatrudnia 1,2 tys. pracowników na pełny etat. Konferencje EAUM organizowane są co trzy lata i podejmują tematy dotyczące aktualnej sytuacji w Europie. Zarząd spotyka się raz w roku. Organizacje członkowskie częściej koncentrują się na pracy w dużych miastach, pomocy osobom w kryzysie bezdomności, uzależnionym od narkotyków. Ale są też takie, które działają we wsiach, pomagają seniorom czy osobom z niepełnosprawnościami. W niektórych krajach, np. w Anglii, misje miejskie zajmują się również zwiastowaniem Ewangelii. A w takich krajach, jak Czechy, Słowacja, Niemcy wartości chrześcijańskie są bardzo ważne, ale na pierwszym miejscu jest człowiek i jego potrzeby socjalne. To, co jest wspólne dla Eurodiaconii i Europejskiego Związku Misji Miejskich, to integracja organizacji chrześcijańskich, wymiana doświadczeń i budowanie wartości.
Czy członkostwo w Europejskim Związku Misji Miejskich przekłada się jakoś na codzienną pracę Diakonii Śląskiej?
Bardzo. Jesteśmy członkiem w tej organizacji już wiele lat. Mamy dużo organizacji partnerskich poprzez misje miejskie. I kiedy na przykład rozpoczynaliśmy w naszej Diakonii pracę z ludźmi zmagającymi się z uzależnieniem, to mogliśmy wyjechać do Szwajcarii i zobaczyć tamtejszą pracę w tym zakresie, bo w Czechach nie było wtedy zupełnie doświadczenia na tym polu. Albo na przykład w Anglii czerpaliśmy z doświadczenia w prowadzeniu banku żywności. Pamiętam, jak byłam pierwszy raz w Birmingham i widziałam działalność takiego banku żywności, a w Czechach wtedy jeszcze tego było. Dlatego więc od początku budowaliśmy kontakty nie tylko w Diakonii, ale też w misjach miejskich. Ważną sprawą jest również to, że w misjach miejskich celem jest nie tylko wymiana doświadczeń, ale też orientacja na Boga, na ewangelizację, na niesienie Ewangelii naszym klientom, pracownikom i tak dalej.
Czytaj też: