12 sierpnia 2022
Centrum rejestracji i wydawania kart dla uchodźców w Sosnowcu (fot. Diakonia Polska)
W Sosnowcu Diakonia Polska we współpracy z Diakonie Katastrophenhilfe otworzyła punkt wsparcia finansowego dla uchodźców z Ukrainy. To już trzecie takie miejsce – po punktach w Kaliszu i Lędzinach.
W wyniku zbrojnej agresji reżimu rosyjskiego na Ukrainę miliony uchodźców uciekło z tego kraju, szukając bezpiecznego schronienia. Największa grupa trafiła do Polski – obecnie zarejestrowanych jest tu ponad 1,2 mln uchodźców. W ogromnej większości są to kobiety i dzieci.
Diakonia Polska we współpracy z Diakonie Katastrophenhilfe prowadzi program wsparcia finansowego, przeznaczony dla najbardziej potrzebujących uchodźców z Ukrainy. Beneficjenci otrzymują bezpośrednią pomoc finansową w postaci kart przedpłaconych. Jej wysokość jest uzależniona od liczby członków rodziny. Jest to szczególnie ważna pomoc dla uchodźców, którzy z różnych względów nie mogą podjąć pracy.
– Program wsparcia finansowego jest szczególnie ważny w tego rodzaju kryzysach. Jest to natychmiastowa pomoc, która pozwala ludziom zaspokoić ich najbardziej podstawowe potrzeby, takie jak schronienie, jedzenie itp. – tłumaczy Kamil Yücel, który z ramienia Diakonie Katastrophenhilfe brał udział w organizacji programu. Zaletą tego rodzaju pomocy jest też zapewnienie podmiotowości beneficjentom, którzy sami decydują, na co przeznaczą otrzymane środki finansowe.
Program działa lokalnie we współpracy z miejscowymi parafiami ewangelickimi i jednostkami samorządowymi. 18 lipca zwierzchnik diecezji katowickiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego bp Marian Niemiec otworzył centrum rejestracji i wydawania kart w Sosnowcu. Przez dwa tygodnie (do 29 lipca) działało ono w budynku Centrum Usług Wspólnych. Wsparcie finansowe otrzymało tam ponad 5,4 tys. rodzin uchodźczych (blisko 14,8 tys. osób). – Dla mnie i mojej rodziny ta pomoc jest naprawdę ważna. Szczególnie teraz, gdy bez znajomości języka polskiego ciężko jest mi znaleźć pracę. Potrzebujemy pieniędzy na środki do życia i inne rzeczy potrzebne na co dzień – mówi jedna z uchodźczyń, która otrzymała wsparcie w punkcie w Sosnowcu.
Wcześniej Diakonia Polska we współpracy z Diakonie Katastrophenhilfe uruchomiła takie punkty w Kaliszu (Wielkopolska) i Lędzinach (Górny Śląsk). – W obliczu tak wielkiego kryzysu uchodźczego naszym obowiązkiem jest pomoc najbardziej potrzebującym osobom. Cieszymy się, że we współpracy z Diakonie Katastrophenhilfe, a także z lokalnymi parafiami ewangelickimi i partnerami samorządowymi mogliśmy w Kaliszu, Sosnowcu i powiecie bieruńsko-lędzińskim wesprzeć ponad 7,2 tys. rodzin uchodźczych z Ukrainy. To ponad 19,6 tys. osób – mówi dyrektor Diakonii Polskiej Wanda Falk.
Sekretarz miasta Sosnowiec Grzegorz Frugalski podkreśla, że nikt, komu zależy na drugim człowieku, nie może przejść obojętnie, gdy dzieje się krzywda lub ktoś potrzebuje pomocy. – Inicjatywa Diakonii Polskiej jest jak najbardziej trafną odpowiedzią na sytuację właśnie tych skrzywdzonych i potrzebujących. Cieszę się, że jako samorząd terytorialny miasto Sosnowiec jest częścią tego projektu i może Diakonię wspierać w jego realizacji – mówi.
Diakonia Polska zaraz po rozpoczęciu inwazji rosyjskiej na Ukrainę rozpoczęła działania pomocowe na rzecz osób poszkodowanych przez działania wojenne. We współpracy z partnerami diakonijnymi zorganizowała transporty darów rzeczowych zarówno do Ukrainy, jak i do centrów recepcyjnych dla uchodźców w Polsce. Koordynowała też przejazdy uchodźców z Polski do Niemiec. Prowadzi wspólny projekt z Diakonie Katastrophenhilfe na rzecz uchodźców. Obejmuje on nie tylko program wsparcia finansowego, ale także długofalową pomoc ponad pięćdziesięciu parafiom ewangelickim, które przyjęły uchodźców pod swój dach.
Fotorelacja z centrum rejestracji i wydawania kart dla uchodźców w Sosnowcu (fot. Diakonia Polska)
