O tym wykładowcy napisano: „Ten człowiek o wielkim sercu, podobny do
wiązki energii, sprowadził wszystko, co zostało powiedziane i napisane
o diakonii, do jednego: Kiedy mówi się o diakonii, mówi się o sercu
chrześcijaństwa”.
W swoich publikacjach podkreśla, że
największym diakonem jest Jezus. Powołując się na ewangelię, przytacza
Jego słowa: „Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, lecz aby
służył i oddal życie swoje na okup za wielu” (Mt 20,28). O tym, że
właśnie służenie Bogu i ludziom było najważniejszym celem realizowanym
poprzez różne formy, świadczy całe Jego życie. Jezus tę swoją postawę
potwierdza zwracając się do uczniów: „Ja jestem wśród was jako ten,
który usługuje” (Łk 22,27).
Powołując się na tożsamość
Chrystusa Paolo Ricca dowodzi: „Diakon to jedyny tytuł, który bez
wątpienia Jezus sam sobie nadał. Wszystkimi innymi tytułami w trzech
ewangeliach, nawet tytułem Syn Człowieczy, posługiwał się tylko
pośrednio. Wprost i bezpośrednio Jezus powiedział o sobie, że jest
sługą. To jest ważne, aby pojąć tożsamość Jezusa. Kiedy rozumiemy
tożsamość Jezusa, możemy zrozumieć tożsamość bycia chrześcijaninem,
tożsamość Kościoła. Jezus jest całkowicie i w całej swojej istocie
diakonem. Dlatego i Kościół może być tylko diakonem. Diakonia to byt
Kościoła, jego wewnętrzna istota, jego podstawowe określenie, jego
najistotniejsza cecha – tak samo jak u Jezusa”.
W dalszej
części swego wykładu Paolo Ricca zadaje pytania o istotę
chrześcijańskiej diakonii. Uważa, że Kościoły winny stać się „swego
rodzaju centralą ducha diakonii„. Z tym postulatem wiąże się jego
propozycja dotycząca wprowadzenia „sakramentu umywania nóg”.
Uzasadniając swój wniosek mówi: „Ponieważ w miejsce wyznania Jezusa
jako diakona pojawiło się wyznanie Jezusa jako Pana, to i porzucono
sakrament diakona Jezusa. Diakon Jezus zniknął i logiczne, że wraz z
Nim Jego sakrament. Pozostał jedynie Pan, co moim zdaniem jest dla
Kościoła, dla wierzących i dla świata wielką stratą”.
W
dalszych rozważaniach autor daje wyraz swoim poglądom na temat roli
diakonii jako niezbędnego przyczynka w sprawach reformowania państwa
socjalnego. Wprawdzie uwagi autora skierowane są na procesy
przebiegające przede wszystkim w Szwajcarii, ale trzeba przyznać, że
część spostrzeżeń profesora może być przydatna przy rozwiązywaniu
kwestii, które wraz z restrukturyzacją
w coraz większym nasileniu
występują również w naszym kraju. Dotyczy to np. zjawiska zwiększania
się liczby osób w starszym wieku, będących na emeryturze przy
jednoznacznym zmniejszaniu się liczby osób pracujących.
Autorowi
chodzi więc o to, by w procesie kształtowania się nowej piramidy
zatrudniania, chrześcijanka diakonia czuwała, by prowadzone reformy
socjalne były związane ze sprawiedliwością i miłosierdziem. Dodając do
tych dwóch wartości również humanizm, wszystkie trzy nazywa on
siostrami. Zabiega więc, by w świadomości zarówno działaczy jak i
decydentów w dziedzinie polityki społecznej funkcjonowało
przeświadczenie, że udział diakonii zakotwiczonej w Ewangelii jest
niezbędnym wkładem w procesy demokratyzacji społeczeństw.
opr. Wanda Falk
tłum. cyt. Małgorzata Platajs
Paolo
Ricca od 1976 roku jest profesorem na wydziale Teologii Waldensów w
Rzymie. W 1998 roku w dowód uznania dla dorobku naukowego Uniwersytet w
Heidelbergu nadał mu tytuł doktora honoris causa. Referat wygłoszony
został podczas zgromadzenia delegatów Szwajcarskiego Związku
Diakonijnego w Zurychu w 1998 r.